Opublikowany przez:
Redakcja
2025-03-16 15:53:24
Autor zdjęcia/źródło: Getty Images, Olena Ivanova
Moczenie nocne jest problemem, z którym boryka się znaczna liczba dzieci w wieku rozwojowym. Podanie tej liczby nie jest niestety możliwe z uwagi na częste zatajanie problemu, traktowanie go jako dolegliwości wstydliwej, z której się z czasem „wyrasta”. Tymczasem nie jest to żaden wstyd, bo jest to najczęściej dolegliwość mająca przyczyny rozwojowe.
Moczenie nocne ma najczęściej podłoże organiczne. Oczywiście względy emocjonalne tej sprawy też nie są bez znaczenia, gdyż dziecko, które się moczy, przeżywa ten fakt i reaguje na niego stresem. Trzeba je w tej sytuacji wspierać. Jak? Trzeba przede wszystkim podjąć leczenie. To bardzo ważne!
Co to oznacza, że przyczyny nocnego moczenia u dziecka są najczęściej organiczne? Oznacza to tylko tyle, że w momencie urodzenia układ moczowy dziecka nie jest w pełni dojrzały, czyli że podlega rozwojowi przez wiele lat, analogicznie jak na przykład mózg, czy układ kostny. Z oddawaniem moczu jest dokładnie tak samo, jak z mówieniem, chodzeniem, różnymi innymi kompetencjami organizmu.
Umiejętność kontrolowania procesu oddawania moczu w nocy, w czasie snu, dziecko powinno osiągnąć do końca 5. roku życia. Jeśli tej umiejętności w tym czasie nie zdobędzie, oznacza to, że jest chore. Tak, to jest choroba!
Wbrew powszechnym opiniom w tej sprawie, dolegliwość ta jest dzisiaj dość sporym problemem społecznym. Badania wskazują, że dotyczy ona ok. 5-10 % dzieci w wieku 7. lat. W naszej populacji to jest ok. 300 tys. Dzieci dotkniętych tym schorzeniem! Na szczęście wraz z wiekiem dzieci odsetek ten spada, z tym że w wieku dorosłym ok. 1% ludzi nadal ten problem posiada.
Moczenie nocne często wynika ze zwiększonej produkcji moczu w nocy. Prawidłowo człowiek produkuje w ciągu dnia około 80% dobowej ilości moczu. Jak z tego widać, na noc pozostaje tylko 20% dobowej ilości. Przy zachowaniu takich proporcji bez problemu możemy spokojnie przespać noc. Taką proporcję produkcji moczu na dobę dziecko powinno osiągnąć mniej więcej do końca 5 roku życia.
Zdarza się jednak zupełnie inna sytuacja. U części dzieci proporcja ta wygląda inaczej, gdyż w nocy produkują tyle samo moczu co w dzień. To jest prawdziwa przyczyna, że przez czas snu nie są one w stanie pomieścić takiej ilości moczu w pęcherzu. Jeśli dołoży się do tego problemy, jakie zwykle mają dzieci z wybudzaniem się w nocy, to mamy już dwa czynniki, które najczęściej odpowiadają za to, że dziecko moczy łóżko w nocy.
Opisana nocna „nadprodukcja” moczu jest przyczyną moczenia nocnego u mniej więcej 40% dzieci mających ten problem. W uproszczeniu – dziecko takie nie posiada przycisku: „zwolnij produkcję moczu”. Dlaczego? Głównym winowajcą jest w tym przypadku hormon - wazopresyna, który organizm dziecka wydziela nieprawidłowo.
Drugą istotną przyczyną nocnego moczenia jest zmniejszona objętość pęcherza. Skoro pęcherz jest za mały, to nawet przy prawidłowej ilości wyprodukowanego w trakcie snu moczu, dziecko nie może jego utrzymać przez całą noc. Po prostu zbiornik na mocz jest za mały.
Jeśli dziecko ukończyło już piąty rok życia i nadal moczy się w trakcie dnia lub w nocy należy zgłosić się do lekarza. Trzeba to zrobić nawet wtedy, gdy „mokre noce” zdarzają się raz na tydzień.
Na początku lekarz powinien wykluczyć rzadkie choroby, które mogą być przyczyną moczenia nocnego, takie jak np. przewlekła choroba nerek, czy też cukrzyca typu 1. To są poważne schorzenia, dlatego szybka diagnostyka w tym kierunku jest szalenie ważna!
U ponad 90% dzieci (po wykluczeniu w/w schorzeń), dalsze postępowanie medyczne idzie w kierunku sprawdzenia, czy przyczyna moczenia nocnego leży w zbyt małym pęcherzu, czy też w produkowaniu zbyt dużej ilości moczu. W efekcie tego postawiona diagnoza pozwoli na wdrożenie odpowiedniego leczenia.
Oczywiście, że tak! Wymaga to wdrożenia specjalnych zasad przede wszystkim w odniesieniu do picia. Ustalmy to z dzieckiem. Jakie to mają być zasady? Na przykład coś takiego:
Czy: „pij właściwe ilości płynów w ciągu dnia” oznacza, że dziecko, które się moczy, powinno ograniczyć ilość wypijanych płynów? Absolutnie nie! To złe podejście, gdyż zmniejszenie ilości płynów zaburza rozwój pęcherza, a wtedy nie osiąga on właściwej objętości. Ponadto fizjologia wymaga, by w normalnej pracy organizmu dostarczyć mu określonej ilości płynów. Jeżeli dziecko nie będzie piło w ciągu dnia wymaganej ilości, wieczorem będzie piło dużo. Mechanizm pragnienia i uzupełniania wody jest mechanizmem nadzwyczaj silnym, w związku z czym, jeśli nie w ciągu dnia, to wieczorem, przed snem dziecko będzie pić.
Dziecko które moczy się w nocy, powinno wypijać większość płynów w ciągu dnia. Ile płynów powinno wypijać dziecko? Dziecko w wieku ok. 5-6 lat powinno pić minimum ok. 1,2 litra płynów w różnej postaci dziennie. Przy czym istotne znaczenie ma tu regularność picia. Pęcherz moczowy człowieka powinien być regularnie wypełniany i regularnie opróżniany. Skutkiem długiego przetrzymywania moczu są różne zaburzenia czynnościowe pęcherza.
Tak i to bardzo duży. Aż nieprawdopodobne, ale przeprowadzone na ten temat badania naukowe (np. badania brytyjskie) wskazują, że stres związany z moczeniem się, w sytuacji, gdy świadkami tego są rówieśnicy, jest porównywalny ze stresem po śmierci jednego z rodziców. Nawet jeśli nie ma rówieśniczych świadków moczenia się w nocy, dziecko bardzo mocno to przeżywa. Ten stres ma olbrzymi wpływ na jego życie. Poza tym dziecko, które się moczy w nocy, ma zdecydowanie gorszą samoocenę. W związku z tym gorzej funkcjonuje w szkole, ma to więc wpływ na jego oceny.
Powszechnie się sądzi, że najpierw pojawiają się problemy psychologiczne, a dopiero potem, następczo pojawia się problem moczenia nocnego. To jest błędny pogląd, gdyż akurat w tym przypadku jest odwrotnie! To moczenie nocne jest przyczyną dużych problemów psychologicznych dziecka. Potwierdzone jest, że po wyleczeniu moczenia nocnego dziecko wraca do normy populacyjnej, zwłaszcza jeśli chodzi o wyniki w szkole.
Nie wolno jest obarczać go winą za ten stan rzeczy. Przecież to, że nie może utrzymać moczu w trakcie snu, nie wynika z jego złej woli. Pretensje do dziecka, to jest ostatnia rzecz, którą można zrobić! Gdyby utrzymanie moczu zależało od woli dziecka, z pewnością noce przesypiałoby na sucho. Postawy rodziców typu: „on jest leniwy”, „robi to na złość” są szkodliwe i … okrutne.
Koniecznie trzeba tłumaczyć dziecku, że zaistniałe sytuacje nie są jego winą. Trzeba w rozmowie z dzieckiem wskazywać, że to jest problem do rozwiązania podobnie jak kaszel, ból brzucha, czy wysoka temperatura. Trzeba utwierdzać dziecko w przekonaniu, że można to wyleczyć, że nie jest z tym problemem samo i że wspólnymi siłami uda się go pokonać.
Współczesna diagnostyka i sposoby leczenia poszły wyraźnie w kierunku odtraumatyzowania małych pacjentów. Diagnostyka polega m.in. na prowadzeniu dzienniczka, w którym zapisuje się ilość wypijanych płynów, kiedy dziecko oddaje mocz, ile jest mokrych nocy. Czasami trzeba rozważyć zakładanie w nocy pieluchy.
Postępowanie diagnostyczne, by zakończyło się sukcesem, wymaga czasu i regularności stosowania ustalonych zasad. Czasem warto jest skorzystać z porad psychologa dziecięcego, by dziecku pomóc zrozumieć i by nie obarczało siebie za to dyskomfortowe „schorzenie”
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.